Identyczność tak pojmowanego modelu z tak rozumianą teorią wyraźnie swego czasu stwierdzili H. Simon i A. Newell pisząc, że „we współczesnym zastosowaniu model jest … synonimem teorii” [Simon 1957, s. 66], Nie podważają tej zasadniczej identyczności struktury modelu i teorii także definicje modelu proponowane przez W. Deutscha („struktura symboli i wiążących reguł, co do których zakłada się, że uwydatniają zespół punktów istotnych w aktualnej strukturze procesu” [Deutsch 1952]) i Sh. Kruppa („Konstrukcja, schemat, heurystyczna zasada mająca na celu porządkowanie, tłumaczenie, przepowiadanie lub kontrolowanie określonego wycinka rzeczywistości” z tym, że „teoria może obejmować więcej niż jeden model’.’ [Krupp 1961, s. 54]). Jest chyba jednak jakaś różnica między teorią a modelem — zarówno wtedy, gdy teorię i model wyrażono w języku sformalizowanym (zwykle matematycznym), jak i wtedy, gdy ani teorii, ani modelu nie umiemy jeszcze tak sformułować. Sądzę, że jstotna różnica sprowadza się do tego, czemu ma służyć to narzędzie myślowe. Model przy tym zdaje się być poszczególnym przypadkiem teorii.
IDENTYCZNOŚĆ POJMOWANEGO MODELU
