Jak już mówiliśmy wcześniej, warto pokusić się o zobiektywizowanie spraw związanych z kupowaniem ubrań na tyle, na ile to tylko jest możliwe. Można też robić zakupy samemu, przynosić do domu kilka ubrań, pozwalając dziecku spokojnie je przymierzyć i dokonać wyboru, lub pokazać mu katalog, w którym może zaznaczyć to, co mu się podoba. Ograniczaj liczbę wyjść na zakupy i ilość poświęcanego na nie czasu. Przeznaczenie całej soboty na objeżdżanie miasta, częste wyskakiwanie z samochodu i wskakiwanie do niego może każdego zmęczyć, a w szczególności uparte dzieci, które nie lubią przechodzić od jednej czynności do drugiej. Nie ma dyskusji w sprawach bezpieczeństwa. Sprawdź, czy wszyscy przestrzegają zasady zapinania pasów. Nadmiernie energiczne dzieci będą się wiercić i kręcić, ale tu nie można pertraktować: bezpieczeństwo należy do kategorii spraw najważniejszych. Jeśli w rodzinie stale toczą się kłótnie o to, kto ma siedzieć na przednim siedzeniu, zrób grafik, z którego będzie wynikało, kiedy przyjdzie czyja kolej; można też narysować wykres lub – jeśli masz dwoje dzieci – przypisać jednemu dni parzyste, a drugiemu nieparzyste.
Koszmar zakupów
