Ten widoczny i odczuwalny brak troski o pracowników osłabia ich identyfikację z zakładem i jego celami, kształtuje postawę pracownika, a nie współgospodarza” [Chorąży 1967, s. 8 i 11]. Jest wreszcie jeszcze jedna, historyczna przyczyna obecnych uchybień w stosunku niektórych Polaków do pracy: są nią głębokie szczerby moralne wytworzone w psychice w okresie okupacji i nie usunięte z niej, a niekiedy nawet pogłębione w okresie tzw. „kultu jednostki”. To już wszystko przeszłość — z każdym rokiem dalsza. I niewiele tu chyba można zrobić, aby te szczerby wyrównać. Uleczyć je może — i na pewno uleczy — tylko czas, najlepszy z lekarzy. On też, wspomagany świadomą i rozsądną akcją wychowawczo-społeczną, o której niżej (2.3.3.), przyniesie z sobą przezwyciężenie innych obecnych uchybień. Potencjalna możliwość rozpowszechnienia się w naszym społeczeństwie socjalistycznego stosunku do pracy przetworzy się w rzeczywistość.
ODCZUWALNY BRAK TROSKI
