Nie znaczy to, żeby hasło do podjęcia współzawodnictwa w poszczególnych jego formach nie miało być. rzucane przez politycznie zorganizowane grupy obywateli — widzieliśmy, że tak było i z „komunistycznymi sobotami”, i z pierwszymi próbami bardziej powszechnego współzawodnictwa. Znaczy to tylko, że administracyjne środki szerzenia tego ruchu, niestety ze wszystkich najłatwiejsze, są przeciwskuteczne (3.3.2.).Poszukując form dalszego zwiększania wydajności pracy wprowadzono w Związku Radzieckim w okresie pierwszego planu pięcioletniego „w dziedzinie walki z rutyną i zaśniedziałością w produkcji” tzw. „nieprzerwany tydzień pracy” [Stalin 1949b, s. 248], Polegał on na tym, że fabryki i instytucje były czynne bez przerwy, a pracownicy nie mając wspólnego dnia odpoczynku, odpoczywali co piąty dzień. Jeszcze w r. 1931 uważano, że „przy należytej organizacji pracy, przy ustaleniu odpowiedzialności każdego za określoną pracę, przy ustabilizowaniu określonych grup robotników przy mechanizmach i obrabiarkach, przy prawidłowym zorganizowaniu załogi dla’każdej zmiany, tak by nie ustępowały sobie wzajemnie pod względem jakości i kwalifikacji — przy zachowaniu tych warunków nieprzerwany tydzień pracy prowadzi do olbrzymiego wzrostu wydajności pracy, do polepszenia jakości pracy, do wykorzenienia braku odpowiedzialności osobistej.
PODJĘCIE WSPÓŁZAWODNICTWA
