Jak rozumiano wolność w XVIII w.? W cywilizacji zachodniej były dwie koncepcje wolności: europejska i amerykańska. Wolność europejska to przywilej nadany obywatelom przez rządzących. Wolność amerykańska to źródło wszelkiej władzy państwowej – władza nie jest stroną. To obywatele umawiają się między sobą, ile władzy przekazują tym, co mają ją sprawować, a resztę zachowują dla siebie. To właśnie są „niezbywalne” prawa. Niezbywalne to nie takie prawa, których władza nie może człowiekowi odebrać, lecz takie, których człowiek nie może sam się zrzec, nawet na mocy dobrowolnie zawartej umowy. Taka koncepcja wolności była obca w Europie, gdzie zbyt silne było przekonanie o suwerenności władzy, a nie ludu. Prawo dążenia do równości i szczęścia w Europie wymagało redystrybucji majątku. W Stanach Zjednoczonych sytuacja była inna, każdy biały obywatel mógł realizować sam swoje prawo do szczęścia. Z przedstawionych względów w Europie silniejsze było dążenie do przejęcia władzy aniżeli do jej ograniczenia. Rewolucje europejskie miały charakter wolnościowy, niedemokratyczny, bowiem burżuazja potrzebowała wolności. Potrzebowała wolności od państwa i posiadaczy ziemi oraz wolności osobistej dla chłopów, by uzyskać tanią siłę roboczą.