Uszczegółowienie polega na tym, że chodzi tu o wybór chwili prawidłowej nie z jakiegokolwiek względu, tylko ze względu na okoliczność szczególną: kolejność działań w splocie i chwilę zdeterminowaną przez strukturę splotu. Ale zastosowanie się do wytycznej terminowości przynosi z sobą coś więcej. Jeśli rozpatrujemy ją w szerszym przedziale ze względu na splot działań, jako całość, to przez likwidację przerw w działaniu (czyli przestojów) zastosowanie się do tej wytycznej skraca czas trwania całego splotu i obniża jego koszt. Mamy tu jednak w gruncie rzeczy znów do czynienia z antynomią: z jednej strony nadmierny pośpiech („zagęszczenie” działalna w czasie, czyli jego intensyfikacja) zwiększa koszt wysiłku i może grozić pogorszeniem jakości dzieła, ale z drugiej strony przesadne dążenie do doskonałości dzieła i/albo do oszczędzania wysiłku może doprowadzić do fatalnych konsekwencji ze względu na termin. A dzieło spóźnione może częściowo lub nawet zupełnie utracić przydatność. Wtedy cały jego koszt staje się marnotrawstwem. Znaczenie dyrektywy terminowości rośnie w miarę wzrostu i komplikowania się instytucji i ich funkcjonowania.
USZCZEGÓŁOWIENIE
