Paradoks ten polega na tym, że gdybyśmy żyli w świecie, w którym panuje determinizm, czyli w którym każdy aktualny i przyszły stan każdej rzeczy jest wyznaczony przez wszystkie przeszłe i współczesne stany wszystkich innych rzeczy, to rozważania o tym, jakie cele wybierać i co czynić, aby je osiągnąć — byłyby pozbawione sensu: i tak wybieraliśmy cele i środki z góry predeterminowane. Jeśli jednak odrzucimy założenie determinizmu, to podważamy możliwości przewidywania, iż nasze dowolne zachowanie się, łącznie z wszystkimi innymi przeszłymi współczesnymi stanami innych rzeczy, wpłynie w określony sposób na osiągnięcie naszych celów (a choćby tylko na prawdopodobieństwo ich osiągnięcia); w takim razie rozważania w sprawie wyboru celów i środków działania również traciłyby sens. Istnieje szereg prób wybrnięcia z tego paradoksu. Tak na przykład V. Tłusty [1967, s. 49] pisze: „żaden proces nie urzeczywistnia się jako jedyna prosta konieczność… — każdy oznacza zawsze realizację różnych możliwości, które się urzeczywistniają zależnie od warunków z tym lub innym prawdopodobieństwem”. Autor zakłada możność „wpływania na czynniki oddziałujące, tak aby się realizowały optymalne (ze względu na dany cel) alternatywy, aby rosło ich prawdopodobieństwo”.
WPŁYW NA CZYNNIKI
